www.barteczka.net

   Aktualności 2008          

   Poezja - Zbigniew Barteczka
 

 

12-2008

 - opublikowano nowy wiersz: niepokorna.

 - do pobrania arkusz poetycki : już otwarty sarkofag milczenia 28 KB

 
niepokorna

już otwarty sarkofag milczenia tylko pustka
u zbiegu czerech ścian pętla odwróconego czasu

zasłony dni naświetlonych tęczą powoli zanikają
w niedopalonych kniejach podmiejskiego lasu

poprzez stepy niedostępne bagna i wrzosowiska
pędzi kamiennym traktem obiecana apokalipsa
 

 


Spotkanie autorskie

PoemaCafe
ul. Wodna 12, Poznań
zaprasza na wieczór autorski
Zbigniewa Barteczka
"niepokorna"
z okazji 15 - lecia debiutu
czwartek, 04 grudnia
godz. 18:00
wstęp wolny

 

 

 

11-2008

  - Robert T. Rutkowski przełożył wiersz The aroma of cappuccino (Zapach cappuccino) na język angielski.

 
The aroma of cappuccino (Zapach cappuccino)

comebacks cooled in immensity
tears knocked off with the rustle of words

a moment suspended in memory
lasts in unity with a lump of sugar

faces of strangers drifting behind the window
covered with silence

the last tram winks with its red
eyes we sit tucked in solitude

hopeless seasons pass by
spider’s web cover calendars

these glances the aroma of cappuccino
a check keep the change

 

translated by Robert T. Rutkowski

 

10-2008

  - Robert T. Rutkowski przełożył wiersz Recollection (Wspomnienie) na język angielski.

 
Recollection (Wspomnienie)

No-man’s-land of perdition. A pond.
Empty fields. Daisies bended over abide.

Now you are free. Fear not…
The heart beats with the yearning rhythm.

Behind the balustrade of words crushed into nothingness
There is still a glimmer of hope.

The eyes of the innocence weakened under cover of night.
I close the music box. I live on.
 

translated by Robert T. Rutkowski

 - opublikowano nowy wiersz: zewsząd otacza nas przeogromna nicość.

 
zewsząd otacza nas przeogromna nicość

zewsząd otacza nas przeogromna nicość
z telewizora atakuje perwersją zachowań

pieśnią konsumpcji hodowaną wolą posiadania
w zaciśniętych dybach najniższych z możliwych cen

hologramy potrzeb eksplodują z ekologicznych toreb
nanoroboty do rana naprawią zdegenerowane dna
 
 

09-2008

  - Robert T. Rutkowski przełożył wiersz Morning (Poranek) na język angielski.

 
Morning (Poranek)

Sometimes when I look at you, you turn out your face
Nothing was certain then. A bottle of milk at the door

Bathrobe drying over the bath. And your pantyhose dancing bolero
Morning sneaking slowly through half-open window-vent

For a moment, just for a moment
Feel your presence, hear

These forgotten words, turn to dust this silence
Fulfill this mean emptiness which came into being
 

translated by Robert T. Rutkowski

 

 

08-2008

 
 - Dodano wiersz - głos poety na aktualne wydarzenia w Gruzji.
 
korona cierniowa zroszone krwią powieki


korona cierniowa zroszone krwią powieki
tysiące kilometrów kolczastego drutu

gąsienice czołgów zatopione w błotnistej toni
szelest przelatujących kul nuci melodię wolności

wojownicy gotowi na śmierć potykają się o fotografie
najbliższych. trwoga. łzy tu nie przystoją. walcz!
 

Pamięci poległych w Gruzji...

 - Arkusz z kilkoma wierszami, które zaprezentuję na najbliższym spotkaniu poetyckim (9 sierpnia     o godz. 18:00 w kawiarni PoemaCafe)  jest do pobrania.

Wszystko czego dotykasz... (43,3 kB)

Zapraszam do pobierania arkuszy poetyckich (format pdf)

 

07-2008

 - Dokonano kilku wpisów w Księdze Gości. Dziękuję!

 - Krystalizuje się pomysł na nowy tomik.

 

06-2008

 - Dodano kolejny wiersz Kto?.

 

Kto?

Chciałem zapytać kto?
Kto pociąga za te sznurki…

Marionetka, kukiełka postać z obrazu
Lustro rozpływa się w mętną toń

Czy to tylko przeczucie, dotyk anioła?
Idę ciemną doliną i nie lękam się niczego

 

 

05-2008

 - Robert T. Rutkowski przełożył wiersz jakob böhme na język angielski. Dziękuję Robercie!

 

jakob böhme

looking at the tin mirror
it was enough

in the lighting of revelation
he saw the gates of paradise

he knew that the movement of butterfly’s wings
could change his entire life

while meditating he recognized
the paths of the stars

he walked with his Maker
over the horizon of occurrence

he understood that we are
a white paper

written in heart
in the tough matter


translated by Robert T. Rutkowski

 

04-2008

 - Na stronie Axis Art Project został opublikowany e-art do wiersza "Wspomnienie".

   Amellia - fotografia,
   Greg-Sowa & Grzegorz Wożniak - montaż.

 
 

03-2008

 - Wiersz zapach cappuccino dzięki przekładowi Anny Hetzer zaistniał w przestrzeni niemieckojęzycznej. Jest to pierwszy przekład Anny w ramach projektu Jakub i niniejszym mam przyjemność zaprezentować go poniżej. Gratulacje Anno!

 

cappuccinogeruch

 

in der unendlichkeit erkaltete rückkehr
mit dem rascheln der worte zerschlagene tränen

der ins gedächtnis gehängte augenblick
dauert ein zuckerstück lang

von schweigen umgeben treiben
wieder fremde gesichter hinter dem fenster

die letzte bahn zwinkert mit roten
augen wir sitzen gehüllt in die einsamkeit

hoffnungslos vergehen die zeiten des jahres
ein spinnennetz hat die kalender bedeckt

diese blicke der cappuccinogeruch
die quittung das restgeld brauchen wir nicht



zapach cappuccino


w bezmiarze powroty ostygłe
łzy strącone szelestem słów

zawieszona w pamięci chwila
trwa jednością kostki cukru

otoczone milczeniem dryfują
za oknem znów obce twarze

ostatni tramwaj mruga czerwonymi
oczami siedzimy otuleni samotnością

bez nadziei pory roku mijają
pajęcza sieć pokryła kalendarze

te spojrzenia zapach cappuccino
rachunek reszty nie trzeba

Übersetzung: (c) Anna Hetzer

 

02-2008

 - Dodano kolejny wiersz Wspomnienie.

 

Wspomnienie


Niczyja ziemia zatracenia. Sadzawka.
Puste pola. Stokrotki pochylone trwają.

Teraz jesteś wolna. Nie obawiaj się…
Serce wybija utęskniony rytm.

Za balustradą startych do nicości słów.
Powoli rozbłyska tląca się jeszcze nadzieja.

Oczy niewinnych słabną pod osłoną nocy.
Zamykam pudełko z pozytywką. Żyję.

 - Prawdopodobnie wiersz Wspomnienie pojawi się w marcowej pracy Axis Art Project.
 

01-2008

 - Dodano kolejny wiersz Poranek. 

 

Poranek

Czasami kiedy spoglądam, odwracasz twarz
Nic nie było pewne. Butelka mleka przed drzwiami

Szlafrok suszył się nad wanną. A rajstopy tańczyły bolero
Przez uchylony lufcik wolno skradał się poranek

Choć przez chwilę, przez moment
Poczuć twoją obecność, usłyszeć

Zatarte w pamięci słowa, zetrzeć w pył tę ciszę
Wypełnić powstałą nikczemną pustkę

 

 

 - Do projektu Jakob dołączyła Anna Hetzer. Witam serdecznie i życzę dużo sukcesów Aniu!

 - Udział w prezentacji antologii „Młoda poezja niemiecka – Die moderne deutsche Lyrik”.

 
___________________________________________________________________

© 2004 - 2010 Zbigniew Barteczka. Kopiowanie i wykorzystywanie utworów bez wiedzy autora zabronione.

e-mail