Kilka minut po osiemnastej Agata Wawrzyniak zaprosiła zebranych gości na
wieczór poetycki poznańskiego poety Zbigniewa Barteczka.
    Autor recytował swoje wiersze z małymi przerwami, podczas których opowiadał anegdoty, w jakich to okolicznościach powstawały niektóre z nich.
    Całe spotkanie dopełniła spontaniczna dyskusja słuchaczy z poetą o literaturze, początkach jego twórczości oraz warsztacie.
Nie obyło się bez recytacji wierszy z wcześniejszych tomików poezji.
Poeta przygotował również niespodziankę w postaci arkuszy poetyckich.
    W stylowym ogrodzie kawiarni PoemaCafe przez ponad dwie godziny można było spojrzeć na otaczający nas świat „oczyma poety” i spróbować odnaleźć w nim choć maleńkie drobiny siebie.